Jedziemy na obóz!

Już 23.07 (wtorek) spotykam się na parkingu przy McDonald's o godzinie 8:20!

Powrót 4.08 (niedziela) o godzinie 15:00 także na parkingu pod McDonald's

Odbędzie się tradycyjna zbiórka, pakowanie plecaków, zbieranie dokumentów, pożegnanie z rodzicami, natomiast - ważne - rodzice nie mogą wchodzić do autokarów!

Pakowanie czas start!

Rzeczy podstawowe:

  • Plecak turystyczny to podstawa, torba i walizka nie sprawdzi się na obozie harcerskim
  • Mundur, czyli pełne harcerskie umundurowanie. Mundur kompletny od beretu po ciemne buty. Niepełne umundurowanie należy uzupełnić, o braku np. lilijki przy berecie poinformować drużynową.
  • Śpiwór i prześcieradło, najlepiej białe, można zabrać poduszkę jaśka

Odzież i obuwie: 

  • T-shirty, najlepiej jeden na każdy dzień, dodatkowo koszulkę do ubrudzenia. W ramach gadżetu obozowego jest koszulka, warto to uwzględnić podczas pakowania.
  • Długie spodnie, minimum dwie pary, jedne spodnie gotowe się ubrudzić.
  • Krótkie spodenki, warto wziąć ze dwie pary.
  • Wygodne spodnie, takie do ćwiczeń.
  • Rzeczy do spania, czyli piżama, lub dres i koszulka z długim rękawem, wedle uznania.
  • Bluza drużyny/polar.
  • Bluza szczepowa.
  • Sportowe ubranie.
  • Bielizna, skarpetki w razie czego najlepiej w zapasie.
  • Strój kąpielowy.
  • Nakrycie głowy, koniecznie czapka z daszkiem  w dniu wyjazdu.
  • Buty (wygodne!) co najmniej 3 pary: turystyczne, czyli te mundurowe, lekkie sportowe np. trampki oraz klapki.
  • Druhny zabierają sukienki/ spódniczki, natomiast druhowie koszule (ubieramy się ładnie na niedzielę jak nakazuje szczepowa tradycja)

Kosmetyczka:

  • Ręcznik, najlepiej jeden mały do rąk lub twarzy i większy do ciała. Najlepiej sprawdzają się te szybkoschnące, ponieważ zajmują stosunkowo mało miejsca, są lekkie i szybko schną.
  • Szczoteczka i pasta do zębów (gumy do żucia nie przejdą i tym razem, od 10 lat nie przechodzą, serio nie ma się co łudzić, że może tym razem).
  • Mydło i szampon do włosów.
  • Kosmetyki osobiste, takie jak dezodorant itp., ale pamiętajmy, że jedziemy do lasu, więc pakujemy się z umiarem.
  • Chusteczki higieniczne.
  • Środek na komary i kleszcze, najlepiej kilka, pamiętajmy, że jedziemy na długo, może się przydać kilka opakowań/
  • Krem z filtrem.
  • Druhny, pamiętajcie o grzebieniu i gumkach do włosów.
  • Apteczka będzie znajdować się w namiocie kadry, ale pamiętajcie o zażywanych lekach. Leki jak i informacje o dawkowaniu na czas obozu należy przekazać drużynowej.

 

Jedzenie:

  • Nie zabierajmy prowiantu na cały dzień, podróż nie będzie długa. Słodycze można zabrać, ale nie więcej niż uniesiecie!
  • Menażka, lub nietłukący się misko-talerz, może być także pojemnik śniadaniowy.
  • Niezbędnik, czyli sztućce.
  • Kubek, coś nietłukącego się.
  • Butelka wielorazowa/bidon.
  • 29.07 udamy się na całodniową wędrówkę, warto zachować chociaż trochę przekąsek na przynajmniej połowę dnia. 

Harcerskie i inne:

  • Śpiewnik szczepowy.
  • Poradnik harcerski.
  • Karta próby na stopień!!
  • Książeczka harcerska, kto posiada.
  • Igła i nici (Przyda się!).
  • Koszulka, której nie będziecie używać- taką, którą można pociąć i przerobić
  • Kompas, kto posiada, przyda się na zajęciach.
  • Latarka.
  • Plecak na wędrówkę. Najlepiej mały- np. plecak drużyny z ostatniego obozu.
  • Notes i coś do pisania.
  • "Sekretny przyjaciel" to coś co odbywa się na każdym obozie. Codziennie w tajemnicy będziemy wysyłać listy do pewnej osoby, i tak samo będziemy otrzymywać je od kogoś. Aby listy mogły pozostać miłym wspomnieniem przygotujcie ładny papier, jeśli chcecie także koperty, sznureczki, oraz mały prezent (może być słodki) na koniec obozu, aby wręczyć go swojemu sekretnemu przyjacielowi.
  • Drobne kieszonkowe (tak w rezerwie).
  • Legitymacja. Bardzo ważna, potrzebna na pociąg
  • Woreczki foliowe, zawsze się przydadzą.
  • Wieszak na mundur.
  • Nóż harcerski, czyli finka.

Relacja; Szczepowe zakończenie roku

Dnia 22.06 odbyło się szczepowe zakończenie roku. Nasza drużyna razem z 52 DSH Remus i 22 Gromadą Zuchową "Wesołe Elfy" spotkaliśmy się na dworcu PKP w Wałdowie . Następnie pojechaliśmy do hufca na śpiewanki. Potem odbyła się pierwsza gra terenowa o pierwszej pomocy, było siedem punktów gdzie poszło nam całkiem nieźle. Po grze był czas na obiad większość z drużyn poszła do fast food (w tym nasza) . Po obiedzie poszliśmy na rynek gdzie trochę się oberwaliśmy i po szybkim omówieniu poszliśmy na drugą grę o historii patronki innej drużyny. Graliśmy w zagadkowe klasy, stoczyliśmy bitwę na piankowe miecze oraz pisaliśmy piosenkę i wiersz związane z naszą drużyną . Na koniec dnia udaliśmy się na błonia nadwiślańskie i tam odbyło się świeczkowisko na którym podsumowaliśmy rok harcerski w gronie szczepu. Druhna komendantka szczepu wyróżniła każdą drużynę oraz część kadry. Takim to sposobem nasza drużyna została wyróżniona za pracę w małych grupach, czyli zastępach, natomiast druhna Paulina otrzymała dyplom za bycie liderką samorozwoju. Po świeczkowisku poszliśmy na pociąg i wróciliśmy do domu.

Autorka- dh. Wiktoria Cyrklaff

Zdjęcia- dh. Julia Knaak















Kącik twórczości remusowej

Remustycznie

52 TDH Remus

 

Wiosło w nazwie

Kompas w dłoni

Muga w oczach

I na skroni

Drużynowa nas że szpadlem goni

Druh Adam się meczetą broni

Druhna Marcelina do nas dzwoni

Że na obiad nas pogoni

A my siedzimy w jabłoni

I jemy jabłka z własnej dłoni




A to nasza propozycja kolejnych zwrotek do Morskich Opowieści

1. My jesteśmy tą drużyną
Która lubi mieszkać w lesie
My jesteśmy Remusami
Chodźcie dalej z nami

2. Hej ha kompas podaj
Hej ha mugę weźmy
To zrobi doskonale
Remusowym wieścią

3. My mieliśmy być drużyną
Która miała pływać na morzu
A wywiało nas do lasu
I to bez kompasu

4. Hej ha wiosło podaj
Hej ha kotwicę podnieś
To zrobi doskonale
Remusowym wieścią


Ps. Po autografy zapraszamy później ;)

Relacja; Harcerski Bieg Terenowy 2024

 15 czerwca, o godzinie 10 rozpoczął się tegoroczny Harcerski Bieg Terenowy, podsumowujący wiedzę zdobytą podczas całego roku harcerskiego. Cała zabawa zaczęła się od apelu rozpoczynającego HBT na polanie. Harcerze zostali podzieleni na patrole, otrzymali mapy i ruszyli na przygodę. 

Wałdowski las przez półtorej godziny tętnił życiem, gdy harcerze szukali punktów w różnych jego krańcach. Pierwsza gra opierała się na ćwiczeniu umiejętności wiązania węzłów, nadawania komunikatów alfabetem Morse’a, a także rozpoznawania roślin. Nie zabrakło również małego co nieco o obrzędowości i poprawnym umundurowaniu. Po leśnym harcowaniu nastała przerwa na obiad i uzupełnienie sił w promieniach letniego słońca.  Druga gra miała miejsce w samym sercu Wałdowa Szlacheckiego. Tym razem harcerze powtórzyli najważniejsze fakty z historii harcerstwa, zakresu pierwszej pomocy, symboliki, orientacji w terenie oraz rozpoznawania tropów leśnych zwierząt.  

Po obejściu najgłębszych zakątków Wałdowa, w środku lasu miało miejsce świeczkowisko. Po śpiewach i zabawach, odbyła się krótka uroczystość, na której druhna Julia Knaak została mianowana fotografem drużyny. A także maskotka drużyny, Panda Remusia, została przekazana Wiktorii Cyrklaff za zaangażowanie w ciągu całego roku.  

Kapustę kiszoną 2 razy zagotować w wielkim garze, odlać wodę. W osobnym garnczku przetopić słoninę i wrzucić pokrojone kawałki mięsa. Mięso zrumienić i dodać 2 pokrojone w plastry cebule. Poddusić i dolać trochę wody. Gotować około 15 minut. Powstanie z tego gulasz. Po ugotowaniu wlać gulasz do kapusty kiszonej, wrzucić parę listków laurowych i ziele angielskie. Teraz przystępujemy do krojenia kiełbasy i boczku. Wrzucamy na roztopioną słoninę i dodajemy pokrojoną cebulę. Całość dusimy i wrzucamy do gara z kapustą. Grzyby namoczyć 1 godzinę i pokroić w paski. Wrzucić do gara z kapustą (nie no bez przesady grzyby w bigosie fuj). Wszystko gotować 2 godziny, dodać koncentrat pomidorowy, pół paczki sproszkowanej papryki. Ponownie gotować 2 godziny. Pod koniec gotowania dodać majeranek i zrobić zasmażkę z 3 łyżek mąki. Bigos będzie jeszcze smaczniejszy, gdy na drugi dzień podgotujemy go ponownie. 

To był super dzień przepełniony harcerskością w gronie przyjaciół i okazja do powtórzenia ubiegłego roku harcerskiego 












Relacja; Harcerska Służba Lednicka 2024

 W ostatni weekend maja, a w zasadzie to pierwszy czerwca, część kadry naszej drużyny udała się na Pola Lednickie, aby tak jak od wielu lat, pełnić służbę. 

Grupa 15 śmiałków, a wśród nich druhna Marcelina i Paulina oraz druh Mateusz, Szymon oraz druhna Wiktoria z 52 DSH Remus, wybrali się w podróż z rana w piątek do Poznania, aby następnie wyruszyć wspólnie z innymi harcerzami na pole. Po przyjeździe rozstawiliśmy namiot, zarejestrowaliśmy się jako patrol w biurze oraz udaliśmy się na polową mszę świętą. Ostatnim punktem tego dnia było obrzędowe ognisko, na którym odwiedziła nas Naczelniczka ZHP.

Sobota była dniem służby. Tego właśnie dnia nasz patrol pełnił służbę porządkową. Naszym zadaniem było dbanie o bezpieczeństwo pielgrzym. Kierowaliśmy ruchem na drodze głównej, pilnowaliśmy drożności na drogach życia czy sprawdzaliśmy czy tylko osoby uprawnione wchodzą na wyznaczony teren. Na koniec dnia tworzyliśmy także szpaler przy drodze na bramę rybę.

W niedzielę po apelu wróciliśmy do Poznania, gdzie czekając na pociąg, zwiedziliśmy galerię przy dworcu. 

To była ciężka służba, ale satysfakcja ogromna!
















Zdjęcia:
Aleksandra Heydrych
Maja Kruczkowska