Mamy prawdziwych zastępowych!

Nasz post o zbiórce wigilijnej dziwnie się zakończył, zauważyliście? A wiecie dlaczego?  

"Na sam koniec złożyliśmy sobie świąteczne życzenia i w atmosferze życzliwości oraz braterstwa prawie rozeszliśmy się do domów. Nasza drużyna obrała jednak kierunek -las..."

   Drużynowa zabrała harcerzy na jeden z najwyższych punktów w Wałdowie, szli spowici mrokiem, a gdy dotarli na miejsce, cierpliwie czekali.
   W tym czasie przyboczni zabrali zastępowych na spacer, na polanę. Bohaterowie tego wydarzenia odnaleźli na niej rozświetlający ciemność lampion z Betlejemskim Światłem, które zaprowadziło ich na szczyt. 
   Na szczycie mrok ustąpił i wszystko było jasne. Trzy brązowe sznury czekały na odczytanie rozkazu i znalezienie się na ramionach Mai, Marceliny i Krzysia. 
Tak oto druhna Maja została zastępową zastępu "Przypływ".
Druhna Marcelina tytułuje się zastępową "Horyzontu".
A druh Krzysztof to zastępowy zastępu "Sztorm".
Bardzo Wam gratulujemy i cieszymy się z ogromnie. Życzymy radości i powodzenia w nowej przygodzie! 

Pamiętajcie, "myślcie dobrze". Nie znaczy to, aby myśleć poprawnie, ale myśleć pozytywnie w każdej sytuacji i zawsze z miłością o innych!
- Everest



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz