Relacja; III miejsce na Rajdzie Kopernikańskim!

W dniach 02.03-04.03 reprezentacja drużyny; dh. Ewelina, dh. Nikola, dh. Dorota, dh. Mateusz i dh. Kacper, wyruszyła na XXXV Ogólnopolski Rajd Kopernikański.

Oto relacja uczestników:
  Pociągiem o 16:00 wyjechaliśmy z Wałdowa Szlacheckiego do Torunia, gdzie szkoła nr. 13 zastąpiła nam dom na czas rajdu. Już po przyjeździe i rozpakowaniu się dostaliśmy pierwsze zadanie. Musieliśmy jak najszybciej dostać się do MCSM. Postanowiliśmy pojechać tam tramwajem, tak jak cała reszta uczestników, co w praktyce oznaczało, że wszyscy znajdowaliśmy się w jednym wagonie. Na szczęście zdążyliśmy zająć miejsca siedzące :). Gdy dojechaliśmy na miejsce poznaliśmy lepiej fabułę rajdu, a była to podróż na ziemię po 97 latach od wojny nuklearnej. Mieliśmy zbadać planetę i zebrać o niej informacje, jednak najważniejsze to przetrwać. Zaprezentowaliśmy wtedy wcześniej przygotowane przez nas kombinezony ochronne, które zrobiły furorę wśród uczestników.
  Drugiego dnia po zjedzeniu śniadania pojechaliśmy do Centrum Nowoczesności Młyn Wiedzy, gdzie poznawaliśmy sekrety nauki. Po zwiedzaniu musieliśmy naładować energię, spożywając przepyszny obiad. A następnie chronieni przez kombinezony wzięliśmy udział w grze. Na trasę mieliśmy 5 i pół godziny, ale to wcale nie było tak wiele czasu, punkty były rozsiane po całym mieście. Na każdym punkcie poznawaliśmy zwyczaje ziemian którzy przetrwali wojnę lub udowadnialiśmy że jesteśmy w stanie przetrwać na zniszczonej planecie. Na początku poszliśmy do druhny u której odbieraliśmy wiadomość alfabetem Morse'a. Kolejnym punktem był druh u którego łowiliśmy "ryby" zrobioną przez nas prowizoryczną wędką, co również udało nam się szybko wykonać. Poza tym na trasie pokazaliśmy, że umiemy m.in. filtrować wodę, stosować pierwszą pomoc czy rozpalać ognisko. Przeszliśmy nawet inicjacje! cokolwiek to dla druha znaczyło :). Zmęczeni po skończonej grze udaliśmy się do szkoły, gdzie część załogi poszła spać, a dh. Nikola i dh. Dorota uczestniczyły w śpiewankach, dzięki którym poznały kilka nowych piosenek.
  Ostatni dzień rajdu był dniem wyczekiwania na wyniki. Spakowani pojechaliśmy na Mszę Świętą, a później odbył się apel całego rajdu. Okazało się, że zadania na trasie poszły nam na tak dobrze, że zajęliśmy III miejsce!
  Po zakończeniu apelu poszliśmy uczcić naszą wygraną hamburgerami :) Najedzeni pożegnaliśmy Toruń i powróciliśmy do naszego Wałdowa bogatsi o nowe wspomnienia i doświadczenia.

Autorzy: 
pion. Dorota Kurdziel
dh. Mateusz Majorkiewicz 


 

 














Brak komentarzy:

Prześlij komentarz