Gra polegała na odczytywaniu współrzędnych na mapie oraz jak najszybszym zdobyciu wszystkich punktów umieszczonych w charakterystycznych miejscach o wartości przyrodniczej czy historycznej. Umiejętności z zakresu terenoznawstwa weryfikowały rozstawione w terenie punkty mylne. W tym roku trasa wiodła nas przez takie miejsca, jak: Aleja Lipowa w Sarnowie, Góra św. Jana w Gorzuchowie, pałac w Robakowie, stare ewangelickie cmentarze w Rudzie, Paparzynie czy Wielkich Łunawach czy chata mennonicka w Sztynwagu. Łącznie ok. 30 km. Trasa bogata w zjazdy i podjazdy oraz tereny leśne i łąkowe porządnie dała nam w kość, na szczęście wszyscy bezpiecznie ją ukończyli i spotkali się wspólnie przy wieczornym ognisku z kiełbaskami.
Ciekawe, gdzie poprowadzi nas szlak podczas naszej kolejnej rowerowej wyprawy....
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz